Ogromny mandat za brak opłaconego e-myta

1
369

Nawet 100 tysięcy złotych kary może zapłacić kierowca ciężarówki przyłapany na jeździe bez opłaconego przejazdu po drogach objętych elektronicznym mytem. Inspekcja Transportu Drogowego prowadzi postępowanie już w kilku takich sprawach. Od lipca zebrała od ponad tysiąca kierowców ponad 4 miliony 200 tysięcy złotych.

Inspektorzy nakładają trzy tysiące złotych za każdą przejechaną bez opłat bramownicę. Jeżeli na płatnym odcinku jest takich miejsc kilkadziesiąt, to kara jest wielokrotnością tej kwoty.

Sytuacja taka spotkała – według informacji reportera RMF FM Macieja Grzyba – już co najmniej kilku kierowców w Polsce. Nasz dziennikarz próbował zweryfikować te informacje w Inspekcji Transportu Drogowego, ale usłyszał, że trwają postępowania wyjaśniające i do ich zakończenia nie można mówić o żadnych kwotach.

Ukarani kierowcy ciężarówek odwołali się od tak drastycznie wysokich kar, tłumacząc się miedzy innymi wadliwie działającym systemem poboru opłat.

źródło: www.rmf24.pl

1 KOMENTARZ

  1. Witam jestem jednym z tych kierowców inspektor chciał mi wypisać 560 tys kary.Skończyło się na 12 tys.środki były na koncie a pieniądzę były pobrane.Dzwoniąc do viatolla usłyszałem ze system się zawiesił ale jest wszystko ok i mogę jechać dalej bo opłaty są naliczane dla mnie tak wysokie kary dla kierowców to jakiś skandal i ktoś powinien za to odpowiedzieć.System jest dalej wadliwy ale firma kapsh woli zwalic winne na kierowców niech oni płaca kare.A inspektorzy maja nakaz pisać kary niech kierowcy sie pózniej sadza z ta firma.Gdzie kazdy wie ze proces z tak wielkafirma jest z góry skazany na porażkę.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here